Dobry początek sezonu...kolejna wygrana!!!

Dobry początek sezonu...kolejna wygrana!!!

Legion wygrywa bitwę na Stadionie w Strącznie, w derbach regionu pokonaliśmy Bytyń Nakielno 5:1. Jak przystało na derby w meczu nie zabrakło niczego: były bramki, dobre akcje,niewykorzystane sytuacje, kontuzje, kłótnie, przepychanki, dużo złośliwości i masa kartek w tym dwie czerwone po jednej dla zawodników obu drużyn. Oberwało się również sędziemu spotkania, w stronę którego leciało dużo wyzwisk i niewybrednych komentarzy. Panu w różowej koszulce trochę się należało bo nie był to jego najlepszy występ, popełniał dużo błędów często podejmując niezrozumiałe decyzje.

Mecz lepiej rozpoczął Legion stwarzając sobie dwie okazje do zdobycia bramki, niestety strzały oddane w światło bramki były zbyt lekkie i nie stworzyły bramkarzowi większych problemów. Wynik spotkania otworzył w 19 minucie Patryk Steciak pokonując bramkarza mierzonym strzałem po akcji prawą stroną boiska. Do przerwy więcej bramek nie padło, wspomnieć jednak można strzał Marka Michalskiego z 25 metrów po którym piłka obiła poprzeczkę bramkarza gości. Nakielno chwilę później odpowiedziało również strzałem w poprzeczkę z rzutu wolnego z 18 metra. Szansę na podwyższenie prowadzenia jeszcze w pierwszej połowie miał również Marcin Ptak, który otrzymał piłkę na 7 metr, ale strzał skierowany w środek bramki pewnie wyłapał bramkarz, tak więc pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 1:0 dla Legionu.

Bytyń mógł wyrównać już w pierwszej akcji po zmianie stron. Dobre podanie z środka pola i napastnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, który dobrze wyszedł z bramki i nogami uchronił naszą drużynę przed stratą bramki. Na drugą bramkę musieliśmy czekać do 75 minuty, wtedy to faulowany został zawodnik Legionu. Do piłki ustawionej na 25 metrze podszedł Patryk Steciak i pięknym strzałem przy samym słupku nie dał szans bramkarzowi. Prowadząc 2:0 gra się trochę uspokoiła i gdy nic nie wskazywało na dodatkowe emocje Nakielno strzeliło na 2:1 po wydawało się niegroźnym rzucie wolnym z 30 metrów i znów zrobiło się nerwowo. Napięcia nie wytrzymał zawodnik z nr 10 w niebieskiej koszulce, który łokciem uderzył zawodnika Legionu za co otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał zejść z boiska. Z boiska został również usunięty Łukasz Steciak, który wdał się w przepychankę ze sprawcą uderzenia, a że miał już na koncie żółtą kartkę, druga kartka w konsekwencji oznaczała czerwoną. Końcówka spotkania to już popis Legionu i Patryka Steciaka, który w ostatnich 5 minutach meczu do strzelonych już wcześniej 2 bramek dołożył kolejne 3 gole. Najpierw w 85 minucie został obsłużony prostopadłym podaniem przez Bartka Kleszczyńskiego i nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelając na 3:1. Minutę później bramkarz gości wdał się w drybling z Patrykiem, ten wyłuskał piłkę i na pustą bramkę podwyższył na 4:1. Chwilę później było już 5:1, dobrą akcję na prawej stronie przeprowadził Kamil Lisewski i wyłożył piłkę do niepilnowanego Patryka Steciaka, a ten z najbliższej odległości dopełnił formalności.

Legion po ciężkim meczu, w którym było dużo ostrej walki, fauli pokonał lokalnego rywala zdobywając kolejne 3 punkty do ligowej tabeli. Tak więc nasza drużyna po 4 kolejkach pozostaje niepokonana wygrywając wszystkie 3 spotkania. Oby tak dalej!!! Brawo Panowie!!!

Klikając poniżej można zobaczyć skład, taktykę i informacje o meczu.

http://kslegion.futbolowo.pl/game/105437

Zapraszamy do głosowania!!!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości