Legion dwa razy zwycięski...Seniorzy i juniorzy rozstrzelali swoich przeciwników!!

W minioną niedzielę Legion Strączno rozegrał dwa mecze sparingowe: seniorzy na Euroboisku w Wałczu zmierzyli się z drużyną Korony Brzeźnica i równolegle na boisku w Strącznie nasi młodsi koledzy podejmowali ekipę Sadu Chwiram. Oba mecze zakończyły się okazałymi zwycięstwami Legionu.

Mecz w Wałczu od pierwszego gwizdka był jednostronny i to Legion całkowicie zdominował drużynę z wielkopolski. W 12 minucie na bramkę uderzył Arek Kika, bramkarz wybił piłkę, do której dopadł Marcin Ptak i niemal z linii końcowej zmieścił piłkę w siatce dając prowadzenie naszej drużynie. Legion atakował i dążył do strzelenia kolejnych bramek i miał ku temu dogodne sytuacje, niestety zabrakło skuteczności. Znakomicie również wyprzedzaliśmy zagrania Korony nie dając szans na przeprowadzenie żadnej składnej akcji. W pierwszej połowie goście oddali tylko jeden strzał z ok 30 metra, który nie sprawił żadnych problemów naszemu bramkarzowi. Jeszcze przed przerwą ciekawą akcję lewą stroną zainicjował Grzegorz Stefański minął obrońców i dograł piłkę do nabiegającego Kamila Lisewskiego, który z pierwszej piłki strzelił w lewe okienko bramki podwyższając na 2:0. Choć Legion ciągle atakował do przerwy więcej bramek nie padło. Znacznie ciekawiej było po przerwie.
W drugich 45 minutach rozpędzona drużyna ze Strączna nie zamierzała zwalniać tempa, efektem czego było kolejne szybkie akcje i sytuacje bramkowe. W 54 minucie na indywidualną akcję zdecydował się testowany przez Legion środkowy obrońca Szymon Bezhubka. Minął on 3 przeciwników, huknął z za pola karnego, a piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. Gra się zaostrzyła (chociaż od początku meczu iskrzyło między zawodnikami obu drużyn), było sporo nieczystych zagrań i wymiany "uprzejmości". Po jednym z fauli w pobliżu pola karnego z prawej strony do piłki podszedł Patryk Steciak przymierzył i zaskoczył bramkarza strzałem w krótki róg. Legion kontrolował przebieg spotkania długo utrzymywał się przy piłce, nie pozwalał pograć Koronie i jak tylko nadarzyła się okazja atakował ,tak jak w 72 minucie. Arkadiusz Kika uruchomił na prawym skrzydle grającego w tym meczu trenera Marcina Krużyckiego ten dogonił piłkę i dokładnie dograł do niepilnowanego w polu karnym Mateusza Jaremczuka, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza strzelając obok słupka na 5:0. Nie minęło kilka minut i niemal bliźniaczą akcję przeprowadził Legion. Tym razem na prawym skrzydle popędził Robert Repow, wrzucił piłkę w pole karne a tam w tempo wyskoczył do niej Patryk Steciak i głową skierował futbolówkę do bramki strzelając drugiego gola w tym meczu. Tuż przed końcem meczu Arkadiusz Kika podsumował nasze poczynania na boisku strzelając piękną bramkę przewrotką z 30 metra. Nie no przewrotki może nie było ale strzał pierwsza klasa w samo okienko bramki. Mecz zakończył się wynikiem 7:0 dla Legionu

Czy po takim meczu można wyciągnąć jakieś wnioski? Ciężko stwierdzić, bo w barwach naszej drużyny dobrze spisali się zawodnicy, na których w lidze raczej nie będziemy mogli liczyć tj. Arek Kika i Szymon Bezhubka. Dzięki Panowie, że wspomogliście naszą drużynę w tym meczu, bo z frekwencją naszych zawodników jak zwykle słabo. Do tego przeciwnik nie był zbyt wymagający, chociaż może to nasza gra sprawiła, że Korona nie mogła nic zrobić. Wygrana na pewno cieszy, ale nie ma co popadać w jakiś huraoptymizm.

Za tydzień kolejny sparing. Przeciwnikiem będzie Iskra Krajenka, rywal na pewno cięższy. Fajnie gdybyśmy w końcu mogli zagrać mecz w pełnym najmocniejszym na tę chwilę składzie, żebyśmy wiedzieli na co nas stać. Dlatego Panowie zapisać w kalendarzach: Niedziela 22 marca Euroboisko w Wałczu sparing!!!

Jeszcze na koniec....

W swoim pierwszym meczu sparingowym nasi juniorzy pokonali na własnym boisku ekipę Sadu Chwiram 5:1. Bramki dla naszej drużny w kolejności strzelali: Kobusiński, Witkowski, Kleszczyński oraz 2 trafienia dołożył ogrywający się w drużynie seniorów Adrian Piekarski! Brawo Panowie.