Pierwszy test na plus.....celne K(OKO) snajpera!!

Pierwszy test na plus.....celne K(OKO) snajpera!!

W pierwszym zaplanowanym meczu kontrolnym Legion Strączno pewnie pokonał drużynę Zrywu Sypniewo 4:2, a autorem wszystkich bramek dla naszego zespołu był Marcin "KOKO" Ptak.

Początek spotkania to badanie się obu zespołów i dużo walki głównie w środku boiska, mało składnych akcji i brak sytuacji bramkowych. Z ciekawszych momentów to akcja drużyny Zrywu: długie podanie ze środka pola do wybiegającego na czystą pozycję napastnika i gdyby nie ofiarny ale czysty wślizg w polu karnym Mateusza Ptaka mogliśmy już po kwadransie przegrywać 1:0. Niestety 5 minut później piłkę z siatki musiał już wyciągać nasz bramkarz. Około 2 metry od linii pola karnego niepotrzebne przewinienie naszego zespołu i dogodną sytuację z rzutu wolnego niezbyt silnym ale bardzo precyzyjnym uderzeniem wykorzystał zawodnik z Sypniewa. Piłka zanim wpadła do bramki odbiła się jeszcze od słupka. Legion szybko chciał wyrównać i miał do tego bardzo dobre okazje. Najpierw Łukasz Sączek otrzymał podanie z prawej strony i w sytuacji sam na sam chciał lobem pokonać bramkarza, niestety zrobił to na tyle lekko, że ten bez trudu złapał piłkę. Chwilę później chyba jeszcze lepszą sytuację zmarnował Marcin Ptak. Mateusz Jaremczuk uruchomił na skrzydle Patryka Steciaka ten na 8 metr wyłożył do niepilnowanego "Koka", który oko w oko z bramkarzem fatalnie przestrzelił. Co się nie udało wcześniej po dobrych akcjach wyszło po rzucie rożnym. Z lewej strony korner bił Grzegorz Stefański do piłki wyskoczył Mateusz Ptak, ale tylko trącił piłkę, która spadła pod nogi jego brata Marcina, ten nie zastanawiając się długo uderzył i piłka zatrzepotała w siatce. Legion grał dobrze w środku i w obronie nie pozwalając przeciwnikowi na stworzenie sytuacji strzeleckich i wynik 1:1 utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron gra Legionu wyglądała nieco lepiej i dość szybko udało się wyjść na prowadzenie. Długie podanie na wolne pole do Roberta Repowa, ten dogonił piłkę i z okolic końca boiska dośrodkował prosto na głowę Marcina Ptaka, który przycelował w krótki róg strzelając na 2:1. Kilka minut później Legion strzelił kolejną bramkę. Składną akcję w środku pola zainicjował Patryk Steciak dograł do Macieja Jendy, który doskonałym prostopadłym podaniem obsłużył naszego napastnika. Marcin Ptak przyjął futbolówkę, przebiegł kilka metrów i pewnym strzałem tuż przy słupku pokonał wychodzącego bramkarza. Przy wyniku 3:1 Legion jakby trochę odpuścił i oddał inicjatywę drużynie gości, którzy stworzyli sobie bodajże 2 może nie 100% ale dobre okazje na zdobycie bramki. Wysiłek Zrywu przyniósł efekt w 73 minucie, kiedy to na strzał z okolicy pola karnego zdecydował się ich napastnik. Precyzyjny strzał w prawy górny róg bramki strzeżonej przez Darka Michalika, który mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem i z dobrego wyniku zrobiło się tylko 3:2. Jednak tego dnia tylko na tyle było stać drużynę przyjezdnych, a decydujący cios w 80 minucie wyprowadził Legion. Do akcji prawą stroną podłączył się Łukasz Sączek, przyjął piłkę i zdecydował się na długie crossowe podanie na głowę zgadnijcie kogo!? Tak nie kto inny tylko Marcin Ptak wykorzystał świetną asystę "Małego" i ustalił wynik spotkania na 4:2 dla Legionu Strączno.
Jak na pierwszy sparing gra wyglądała całkiem nieźle chociaż przeciwnik nie był zbyt wymagający. O wiele trudniejsze spotkanie czeka nasz zespół już za tydzień, gdzie naszym przeciwnikiem będzie Polonia Jastrowie. Wygrana na pewno cieszy i dodatkowo na plus należy zapisać fakt, że na sparingu pojawili się chyba wszyscy zawodnicy naszej drużyny, również ci, którzy z różnych względów nie mogli w tym meczu wystąpić ale przyszli i wspierali kolegów z ławki. Fajnie, że grupa trzyma się razem. Tym optymistycznym akcentem kończymy szeroką relację żegna się z Państwem Dariusz Szpakowski do usłyszenia.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości