Na "piątkę"....dobry mecz Legionu!!!

Na "piątkę"....dobry mecz Legionu!!!

W meczu 19 kolejki pomiędzy Zniczem i Legionem na boisku w Dzikowie lepiej zaprezentowali się goście pokonując po dobrej grze miejscowych 5:0. Zwycięstwo pozwoliło utrzymać drużynie ze Strączna pozycję lidera koszalińskiej Serie A, ponieważ swoje spotkanie wygrał również Grom nadal tylko 1 punkt dzieli obie ekipy.

Mecz ułożył się dobrze dla Legionu, bo już w 11 minucie objął prowadzenie. Piłkę na lewej stronie otrzymał Łukasz Steciak, ściął do środka minął obrońcę i oddał strzał z za pola karnego, strzał trochę szczęśliwy, bo piłka po drodze odbiła się jeszcze od nóg obrońcy co całkowicie zmyliło bramkarza Dzikowa. Choć Legion dążył do strzelenia kolejnej bramki w pierwszej połowie ta sztuka się nie udała mimo kilku bardzo dobrych okazji.

Po zmianie stron na boisku dzielił i rządził tylko Legion, już w 47 minucie spotkania po indywidualnej akcji Kamila Lisewskiego na lewej stronie i strzale z ostrego kąta było 2:0. Chwilę później kolejna dobra akcja na lewej stronie tym razem dobre dośrodkowanie Maksyma Gościańskiego zamykał Krystian Piątek, jednak jego strzał głową minął bramkę Znicza. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekać. W 55 minucie po akcji środkiem pola piłkę przed polem karnym otrzymał Łukasz Steciak minął jeszcze obrońców i pewnie pokonał bramkarza podwyższając na 3:0 (wg wyliczeń KsLegion Łukasz Steciak strzelił w tym meczu swoją 20 i 21 bramkę). Legion całkowicie kontrolował przebieg spotkania nie pozwalając na wiele gospodarzom, a nasze kolejne ataki przyniosły bramkę w 78 minucie. Faul ok 20 metrów od bramki Dzikowa do piłki podszedł Bartosz Kleszczyński podał krótko do Łukasza Sączka, który mocnym strzałem w samo okienko bramki nie dał szans zaskoczonej obronie i bramkarzowi, którzy zapewne spodziewali się bezpośredniego strzału Bartka. Wynik spotkania na 5:0 ustalił w 87 minucie Robert Repow, który z najbliższej odległości wykończył akcję Grzegorza Stefańskiego z prawej strony boiska. Bramek mogło być więcej, ale dobry strzał Macieja Jendy z trudem wybronił bramkarz, a po akcji Repowa i Reuta ten drugi z dobrej pozycji minimalnie przestrzelił.

Legion zagrał bardzo dobre spotkanie, bardzo dobrze ustawiał się i nie dał pograć Zniczowi. Na koniec kilka ciepłych słów o naszej obronie, która kierowana przez Mateusza Jaremczuka przez całe spotkanie nie popełniła chyba żadnego błędu, nie pozwoliła gospodarzom na stworzenie żadnej groźnej akcji a Darek Michalik poważnie tylko raz musiał interweniować po strzale z za pola karnego.

W najbliższy weekend Legion odpoczywa i zbiera siły na mecz ze Wspólnymi w Różewie, który czeka nas za 2 tygodnie, a za tydzień z ciekawością będziemy śledzić to co będzie się działo w Człopie, gdzie zmierzą się trzecia i druga drużyna obecnego sezonu Unia Człopa i Grom Szwecja.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości