Nie jest źle, dobrze wcale..remis na koniec przygotowań!!

Nie jest źle, dobrze wcale..remis na koniec przygotowań!!

Ostatni test przed zaplanowanym na 12 kwietnia startem ligi zakończył się remisem a obie drużyny strzeliły po dwie bramki.

Podobnie jak to było w poprzednich meczach Legionu i Unii, tak i tym razem spotkanie było bardzo wyrównane. W pierwszej połowie mimo kilku dogodnych sytuacji z obu stron nie padła żadna bramka. W naszej drużynie kilka razy groźnie z okolic pola karnego strzelał Grzegorz Stefański, ale bramkarz z Człopy nie dał się zaskoczyć. Z kolei Unia miała chyba najlepszą sytuację do zdobycia bramki, gdy mocny strzał ich zawodnika po ręce Darka Michalika obiła poprzeczkę.

Po zmianie stron dość szybko prowadzenie objął Legion. Około 53 minuty po akcji lewą stroną i wrzutce w pole karne w dogodnej sytuacji znalazł się Marcin Ptak, jednak nie czysto trafił w piłkę, a ta odbiła się od poprzeczki i wróciła w pole karne. Tam najczujniej zachował się Maciek Jenda, który "szczupakiem" wpakował piłkę do siatki, dając prowadzenie naszej drużynie. Legion kontrolował przebieg spotkania od czasu do czasu atakując bramkę gości. Wyglądało to dobrze do około 70 minuty, zmiana ustawienia w obronie i coraz groźniej zaczęła atakować Unia. W ciągu zaledwie 5 minut straciliśmy dwie bramki, a drużyna z Człopy miała jeszcze 100% okazję do strzelenia trzeciego gola. Okres od 70 do ok 80 minuty to zdecydowana przewaga Unii. My atakowaliśmy zbyt dużą ilością zawodników a po stracie piłki nie wracaliśmy na swoje pozycje. Legion ocknął się jeszcze w końcówce. Po akcji prawą stroną testowany Krystian Piątek przy linii końcowej boiska minął dwóch zawodników i wyłożył piłkę do niepilnowanego Patryka Steciaka, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza wyrównując stan rywalizacji. W ostatniej minucie mieliśmy jeszcze piłkę meczową i szansę na wygraną. Rzut rożny z lewej strony bił Grzegorz Stefański w polu karnym krycie zgubił Maciej Garsztka, jednak zbyt szybko wyszedł w powietrze i nie zdołał celnie uderzyć na bramkę. Chwilę później przy wyniku 2:2 sędzia zakończył spotkanie.

Tym spotkaniem Legion zakończył etap meczy kontrolnych na Euroboisku. Szykuje się jeszcze jeden sparing w sobotę przedświąteczną na boisku w Strącznie, żeby przed ligą zagrać na trawie w trochę mniej sprzyjających warunkach nawierzchniowych.

Jak wyglądamy przed ligą? Tak jak w tytule: "Nie jest źle, dobrze wcale". Prawdziwy egzamin naszej dojrzałości rozpocznie się 12 kwietnia a zakończy 21 czerwca i będzie się składał z 10 etapów. Z poważnym podejściem, zmotywowani i zdrowi jesteśmy w stanie wygrać z każdym i tylko od naszego zaangażowania w grę i odrobiny szczęścia zależy czy na koniec sezonu będziemy się cieszyć awansem. Mamy kadrę, która pozwala realnie myśleć o okręgówce, jednak tę musimy sobie wywalczyć na boisku, w każdym meczu dając z siebie wszystko od pierwszej do ostatniej minuty.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości